Od marzenia do spełnienia – Ameryka w zasięgu ręki.
Wszystko dzięki Zespołowi Szkół Technicznych im. Hipolita Cegielskiego w Śremie, który od 10 lat może pochwalić się współpracą z Uniwersytetem w Mineapolis, dzięki czemu stypendyści Hipolita wraz z kadrą pedagogiczną mają szansę wyjechać do USA. Właśnie w miniony poniedziałek jedna z grup wybrała się w podróż spełniającą amerykański sen. To, co pozostaje w sferze marzeń wielu osób, dla nich się spełniło. Projekt ten to nie tylko wymiana językowa, kulturowa czy naukowa, to także, a może przed wszystkim, współpraca w zakresie wielu dziedzin. To wspólne projekty badawcze, wymiana doświadczeń, a w efekcie poszukiwanie i wykorzystanie innowacyjnych rozwiązań na światowym poziomie.
Dyrektor Szkoły – Pani Maria Bychawska i koordynator projektów – Pani Cecylia Szarzyńska wykazały się ogromnym zaangażowaniem w amerykańsko-polską współpracę. Aktywne nawiązywanie kontaktów z profesorami uniwersyteckimi umożliwiło realizację założonych działań. Ogromną pomoc w realizacji otrzymano także od Starosty Śremskiego, Pana Zenona Jahnsa, który udzielił wsparcia zarówno logistycznego, jak również pokazał społeczności lokalnej ważność podejmowanych w ramach tego przedsięwzięcia działań. Jego wsparcie to zatem istotny element „budowania mostów” pomiędzy międzynarodowymi szkołami, co umożliwia młodzieży rozwój w obszarach, z którymi wcześniej, w większości, nie mieli do czynienia. Stypendyści Zespołu Szkół Technicznych obecnie przebywający w USA poznają „od środka” specyfikę działania tamtejszych uczelni, przyglądają się funkcjonowaniu firm, ośrodków naukowych, są czynnymi uczestnikami życia studenckich miasteczek. Wykorzystują przy tym wiedzę, którą zdobyli zarówno dzięki wcześniejszym warsztatom prowadzonym w ramach amerykańskiej współpracy, jak również dzięki wiedzy pozyskanej w trakcie nauki w Hipolicie. Pobyt to także niecodzienne możliwości poznawania amerykańskich stanów, tamtejszych krajobrazów, to szansa na to, by od środka przyjrzeć się życiu farmerów, a także akademii policyjnej – znanej do tej pory tylko z kultowej amerykańskiej komedii. Spędzony w USA czas to też „żywa” lekcja języka obcego – jego wykorzystanie w praktyce. Czy będąc w Ameryce można nie wspomnieć o tamtejszej kuchni? Zdecydowanie nie! Grupa próbuje nowych smaków, odkrywa nieznane potrawy i zgodnie twierdzi, że obecny czas nazwać można przygodą życia! Warto zaznaczyć, że trwający staż nie jest pierwszym i nie będzie również ostatnim – Pani Dyrektor Maria Bychawska już planuje kolejne wyjazdy, nawiązuje również współpracę z innym instytucjami w USA, co z pewnością przyczyni się do tego, że o Śremie w Ameryce usłyszymy jeszcze nie raz!